Niesamowity mecz Biało-Czerwonych Reprezentacja Polski pokonała obrońców tytułu, Słowenię 90:87 i tym samym zagra w półfinale EuroBasketu! Mecz z Francją już w piątek o godz. 17:15. Transmisja w TVP Sport.
Zespół trenera Igora Milicicia rozpoczął z dużą energią – a efektowne akcje pokazywali Aleksander Balcerowski i Mateusz Ponitka. To pozwalało kadrze na utrzymywanie się w grze, a nawet niską przewagę. Po trójce kapitana reprezentacja była lepsza o pięć punktów. Jaka Blazić i Vlatko Cancar dość szybko doprowadzali jednak do remisu. Polacy notowali kolejny zryw i pokazywali świetną formę przeciwko obrońcom tytułu. Po kolejnym trafieniu z dystansu Michała Sokołowskiego różnica wynosiła sześć punktów! Po 10 minutach było 26:29.
Początek drugiej kwarty nie był już tak ofensywny, ale Biało-Czerwoni potrafili utrzymywać przewagę. Jednak po późniejszych zagraniach Mateusza Ponitki i trójce Jarosława Zyskowskiego prowadzenie wzrosło aż do 14 punktów. Polacy imponowali również w obronie, dzięki czemu kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Po kolejnym rzucie z dystansu Sokołowskiego przewaga wynosiła 23 punkty, a Słoweńcy w tym fragmencie nie potrafili zatrzymać niesamowitej ofensywy naszej kadry. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 39:58.
Od trójki trzecią kwartę rozpoczął Luka Doncić, a Biało-Czerwoni nie mogli się otrząsnąć po dobrym początku ekipy trenera Aleksandra Sekulicia. Po późniejszej akcji gwiazdy Dallas Mavericks różnica zmniejszyła się do 10 punktów. Następnie Mike Tobey sprawił, że Słoweńcy przegrywali już tylko sześcioma punktami. To nie był koniec! Jaka Blazić zbliżył rywali na zaledwie punkt. Polacy zdobywali punkty właściwie tylko z linii rzutów wolnych. Ostatecznie po 30 minutach było tylko 63:64.
Akcja Gorana Dragicia zaraz na początku kolejnej części meczu sprawiła, że to przeciwnicy wyszli na prowadzenie. Biało-Czerwoni nie zamierzali się poddawać. Zryw A.J. Slaughtera sprawiał, że sytuacja ponownie się zmieniała. Na około trzy minuty przed końcem Doncić popełnił swój piąty faul, a Polacy grali coraz lepiej! Po kolejnej akcji Slaughtera mieli osiem punktów przewagi. Słowenia walczyła do końca, a po rzutach Muricia i Dragicia zbliżała się na trzy punkty! W samej końcówce Polacy potrafili jednak opanować emocje i dzięki temu zwyciężyli 90:87! Tym samym zagrają w półfinale EuroBasketu z Francją.
Mateusz Ponitka miał triple-double z 26 punktami, 16 zbiórkami i 10 asystami.
Słowenia – Polska 87:90 (26:29, 13:29, 24:6, 24:26)
Słowenia: Cancar 21, Dragić 17, Doncić 14, Blazić 13, Prepelić 9, Tobey 8, Murić 5, Samar 0, Nikolić 0
Polska: Ponitka 26, Slaughter 16, Sokołowski 16, Zyskowski 14, Balcerowski 11, Cel 4, Dziewa 3, Garbacz 0, Michalak 0, Olejniczak 0